KOD, czyli ruch sterowany odgórnie.

KOD, czyli Komitet Obrony Demokracji. Ruch, który powstał bardzo szybko, po wygranych wyborach przez PiS. A teraz krzyczy, iż demokracja jest zagrożona, nie ma wolności słowa itp. herezje. Chodź ta organizacja myśląc logicznie, powinna powstać oddolnie, to w tym przypadku powstała od górnie. Przez ludzi oderwanych od koryta.

Nie wiem jak ludzie mogą wierzyć w KOD, jak ich jaśnie oświecony lider Mateusz Kijowski, prawdopodobnie nie płaci alimentów, ale chce uczyć praworządności obecny rząd. Cała ta zgraja wypłynęła kiedy rozpoczął się kryzys z Trybunałem Konstytucyjnym. Dali go na lidera, bo tak na prawdę nikt nie pasował. Stara gwardia pewnie myślała jak dadzą jakiegoś typka niby z poza układu politycznego, to społeczeństwo uwierzy, że ruch obywatelski. Jest też inne ciekawa kwestia, po trzech dniach w KODzie było już 30 tyś. osób. Przypadek ? Nie sądzę. A tak na poważnie naprawdę widać, gołym okiem, ze to grubymi nićmi szyte. Nie dawno bo przed marszem 7 maja, nie jaki szanowny Grzegorz Schetyna, mówił iż zwiezie milion ludzi. I te całe kłótnie ile ich tam było, czy tez nie było. To żenujące i głupie. Jeżeli przewodniczący największej partii opozycyjnej wygłasza takie słowa to jak możemy mówić o ruchu obywatelskim, kierowanym oddolnie. Cała ta sitwa, która przez 8 lat robiła praktycznie co chciała, nagle za wolą wyborców powiedziano im nie, to teraz krzyczą Kaczyński dyktator, nie ma demokracji w Polsce, jakieś zamachy na demokrację. Ogólnie nie jestem jakoś za PiS-em, no ale bez przesady, to naród zdecydował. Chodź jak wiadomo PO i PSL(bo o nich nie można zapomnieć) jakoś głosem społeczeństwa się nie kierowali i mieli gdzieś petycję, projekty ustaw złożonych przez obywateli, które liczyły po parę set tysięcy podpisów. Buch! Dawali to do kosza. Jakoś w tedy demokracja nie była zagrożona. Ale teraz jest i to bardzo. Przecież praktycznie większość postkomunistycznych kukiełek nie będzie miało pracy na wysokich stanowiskach, a ludzie związani z nimi również stracą posadki to boli. Tak naprawdę KOD powstał po to by obalić rządy PiS-u. Był i będzie lament, iż obecny rząd nie przestrzega demokracji. Przecież przez kogo była ta cała afera w europarlamencie, na temat Polski. To przez PO-wców, którzy donosili na Polskę. Tacy targowiczanie XXI wieku. Ich się powinno pozamykać. I ta Nowoczesna z Ryszardem Petru na czele. Człowiekiem uwikłanym w stary układ, były współpracownik Balcerowicza, który skądinąd obecnie "pomaga" Ukrainie. Chodź co do Balcerowicza gdyby nie On, może nadal byśmy płacili w milionach, ale to temat na osobny post.

Warto też wspomnień o osobach biorących udział, w tych marszach. Średnia wieku chyba nie przekracza 40 lat. Wiadomo tacy ludzie też mają prawo do manifestacji. Lecz czy tacy ludzie robią to po to by zrobić coś dla dalszych pokoleń ? Nie ! Robią to dla siebie. Wymachują Polską flagą, krzyczą, że im źle. Niech tak robią, bo gdyby demokracja była naprawdę zagrożona, to ten cały KOD nie mógł by tak demonstrować. I jakby wolność słowa naprawdę miała się źle to ludzie tak krzyczą na obecną władzę zostali by powsadzani do więzień. Taka jest prawda. Tym ludziom już chyba nie można pomóc. Szkoda mi, ich trochę, ponieważ raczej nie zdają sobie sprawy z tego, iż są tylko marionetkami w rękach osób, którzy pragną zachować okrągło stołowy układ. W którym postkomuniści siedzą sobie na ciepłych posadkach i byle do emerytury.

Kończąc cały ten KOD, nic jest nie wart. Jest tylko sposobem jak pokazać i oczernić polski rząd wybrany w demokratycznych wyborach na arenie międzynarodowej. Cały ten kryzys z Trybunałem Konstytucyjnym się skończy, jak jego przewodniczący prof. Andrzej Rzepliński skończy swoją kadencję. Wszedł w układ z PO i mąci i nęci, a paraliż trwa. Zobaczymy co przyniesie nam czas.